Maks w wieku ośmiu lat uczy się żyć normalnie, bez cierpienia i strachu.
Kiedy właściciel zmieniał miejsce zamieszkania, pies, od szczeniaka nie spuszczany z łańcucha, przestał być potrzebny. Formą pozbycia się Maksa miało być odebranie mu życia.
Udało się go uratować, ale nieufny, odbierający człowieka jako największe zagrożenie,
nie nadawał się jeszcze do adopcji.
Teraz, po ponad rocznym pobycie w hotelu dla psów, nauczył się cieszyć na widok ludzi,
polubił spacery na smyczy i zjadanie smakołyków z ręki.
Stał się kontaktowym, miłym psem.
Przy nowo poznanej osobie potrzebuje trochę czasu, żeby zaufać.
W związku z tym, osoba zainteresowana adopcją, powinna kilka razy odwiedzić go w hotelu,
zanim zabierze Maksa do domu. Maks nie może reszty życia spędzić w hotelowym boksie,
bez swobodnego biegania po własnym podwórku, bez stałego człowieka, takiego, dla niego, już na zawsze.
Jeśli ktoś chciałby zaopiekować się Maksem jako dom stały lub dom tymczasowy,
proszony jest o kontakt
Nie odwracajmy naszych głów od tego wspaniałego psiaka 🙂