KOTKA MA DOM: Klasycznie piękna Maja, czarnula o zjawiskowym spojrzeniu szuka najlepszego domu :-)

Kotka została na stałe w domu tymczasowym.

Szczegóły adopcji

Maja jest niezwykle towarzyska, za kontakt i dotyk człowieka jest w stanie zrobić niemal wszystko. Uwielbia ludzi, jest łagodną kotką. Tuli się, daje nosić na rękach, nawet przy pobieraniu krwi u weterynarza mruczy. Jest czysta. Wzorowo korzysta z kuwety. Posiada książeczkę weterynaryjną, jest odrobaczona, odpchlona, wysterylizowana.
Maja jest jeszcze w trakcie leczenia, ale już teraz szukamy rodziny zainteresowanej adopcją takiej koteczki. Wierzymy, że jej się uda i nadejdzie chwila, gdy będzie w pełni zdrowa.

Szukamy dla Mai domku bez innych kotów. Dla jej dobra obowiązuje wizyta przed adopcyjna oraz podpisanie umowy.

Kontakt w sprawie adopcji :

e-mail: biuro@braciamniejsi.com.pl

Historia

Maja ma około 3 lata. Za nią wiele bezdomnych dni samotnej tułaczki i dramatyczne chwile na pewnej prywatnej posesji, na której w końcu dobry człowiek, dał jej schronienie i udzielił bliskiej śmierci koteczce, natychmiastowej pomocy – rodziła martwe kocie dzieci … Dużo zaangażowania ze strony Dobrych Empatycznych Ludzi ( Małgosia i Piotr ) – wymagało wyciągnięcie jej ze stanu skrajnego wychudzenia. Nie ważyła nawet 2 kilogramów, była bliska zapalenia płuc, miała ogromny katar. Nie poddali się, nie szczędząc finansów, bo Maja miała ogromną wolę życia. Na przekór wynikom badań, na przekór teorii, zbierała się i z każdym dniem, była w coraz lepszej kondycji. Cudowni ludzie, jakich mało – Małgosia i Piotr, ofiarowali jej dach nad głową w swoim domu, najlepszą opiekę i możliwość leczenia. Maja wygląda teraz wprost cudownie i całkiem nie ma śladu po dawnych chorobach. Jest puszysta, ma błyszczącą sierść, apetyt, bawi się, jest żwawa, ruchliwa, waży tyle co powinna. Ostatnie co pozostało jej jeszcze zwalczyć, to zakaźna choroba wirusowa.

Stan zdrowia, choroby, niepełnosprawność

Maja jest FELV+ /nosicielka białaczki/. Ma jednak szansę aby wyzdrowieć całkowicie, bo jej stan pozwalał na rozpoczęcie leczenia interferonem. Wyniki badania krwi miała i ma idealne, wręcz książkowe, jak mówi opiekujący się nią i prowadzący leczenie dr. Andrzej Zieliński z Andrychowa. Z wyglądu, zupełnie po niej nie widać, że choruje na ten typ wirusówki. Już kilka dni przyjmuje lek – wszystko idzie pomyślnie i tymczasowi opiekunowie są pełni dobrych myśli oraz nadziei, że powtórzone po zakończeniu leczenia testy, będą kolejno, dwa ujemne. My również w to wierzymy i mocno ściskamy za nią kciuki. Jeśli uda się Mai, szanse na leczenie otrzymają inne nasze Fip-owe oraz Felv-plusikowe koty.

Opieka wirtualna

Jeśli ktoś chciałby wspierać naszych podopiecznych, do czasu aż znajdziemy dla nich nowych, stałych, kochających opiekunów, zachęcamy do kontaktu z biurem naszej organizacji biuro@braciamniejsi.com.pl . Opiekun Wirtualny pomaga nam pokrywać codzienne koszty utrzymania naszego podopiecznego co jest dla nas ogromnym wsparciem. Jeśli kochasz zwierzęta, nie możesz kolejnego adoptować a chcesz pomagać – Opieka Wirtualna jest jedną z ważnych form pomocy

Prośba

Prosimy o wsparcie finansowe na pokrycie kosztów utrzymania podopiecznych zwierząt, leczenia, szczepienia, kastracji, sterylizacji.

Pomóżcie nam pomagać, abyśmy mogli dalej działać !