AKTUALIZACJA 25.09.2017
Kilka ładnych tygodni temu, gdy przyjmowaliśmy Kola pod naszą opiekę, wiedzieliśmy, że będzie ciężko, że malucha czeka długotrwała intensywna rehabilitacja, że przewidywany miesiąc rehabilitacji to może być za mało… Taka ludzka natura, że złe myśli odsuwa na później, więc skupiliśmy się na działaniu i tych dobrych myślach.
Niestety mimo ogromnego Waszego wsparcia finansowego, wielu osób zaangażowanych w historię Kola, intensywnej rehabilitacji prowadzonej przez lecznicę Roch-vet oraz niezastąpionej lek. wet. Pani Oli Wieczorek, która oddała temu maluchowi całe serce, przegrywamy walkę o Kola… Głównym powodem są trudności finansowe. Kolo robi postępy, obecnie widać to gołym okiem, jednak robi je bardzo, bardzo wolno, jeśli kiedykolwiek stanie na łapy będzie to trwało długie tygodnie, mimo, że psiak jest w rękach najlepszych specjalistów. Zbliżamy się do granicy, w której będziemy musieli powiedzieć: „to już koniec, więcej dla Ciebie piesku nie możemy zrobić, wszystko nas przerosło…” Niezależnie od tego czy Kolo stanie na łapy czy nie…
Dzięki Waszej ogromnej ofiarności, za którą dziękujemy z całego serca, starczyło funduszy by pokryć pobyt Kola do dnia 17 września tego roku, każdy kolejny dzień to rosnący dług, każdego dnia o 70 złotych… W ten sposób do końca września dług urośnie do łącznej kwoty 910 złotych!!!! Nie chcemy, nie mamy prawa odebrać szansy na normalne życie dla Kola Jednak ekonomia jest bezwzględna, nie ma serca i empatii. Kończą nam się pomysły… Ogłaszamy Kola na różnych grupach i portalach, mobilizujemy do udostępniania postów, prosimy znajomych i przyjaciół o wsparcie, nawet za nasze prywatne pieniądze promujemy jego post na facebooku. Nie jesteśmy w stanie przeskoczyć tego muru. Jedyna siła w WAS.
Jest kilka tysięcy osób które lubią naszą facebookową stronę, jeśli co druga osoba wpłaci ZŁOTÓWKĘ uzbieramy na kolejne miesiące rehabilitacji, jeśli co trzecia osoba UDOSTĘPNI historię Kola swoim znajomym, wieść o jego chorobie rozejdzie się na całą Polskę, co zwiększy szanse na uzbieranie funduszy na leczenie malca. Prosimy pomóżcie nam pomagać, w Was jest siła!!
Przypominamy dane do wpłat
opis/tytuł wpłaty: Koleś
Numer konta naszej organizacji :
mBank 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
AKTUALIZACJA 08.09.2017
Przedwczorajsze nasze odwiedziny u Kolo w Przych .Wet.ROCH-VET. Maluch jak zawsze ,wycałował „towarzyszącą nam dr. Olę W. Wciąż poznaje swoją wybawicielkę .
A Kolo radosny, szczęśliwy. Rozpiera go temperament. On tak bardzo chce chodzić…Czy będzie? W dużej mierze zależy to od Was, kochani. Od tego jak długo maluch będzie mógł być rehabilitowany. Na razie dług za leczenie Kolina rośnie….
Z facebook-owych wpłat, na nasze konto od 21.08 do 7.09.2017r. , wpłynęło – 235,00 zł !
Pani Beacie S. z Chybia, Danucie K. i Juliuszowi S-G oczywiście z serca dziękujemy, tylko przykro nam bardzo że tylko 3 osoby zechciały pomóc.
Do tej pory, zawsze mogliśmy liczyć na Państwa wielkoduszność …
Bardzo dziękujemy dr.Oli W. z Przychodni Wet.”Jaworzańska”. Dzięki Jej zaangażowaniu i ofiarności Jej znajomych ; pani; P.Teresy B. z Krakowa i p.Jolanty J. z B-B, opłaciliśmy pierwsze 2 tygodnie rehabilitacji naszego malucha..
Tych tygodni już za Kolo cztery. Czy będą kolejne, zależy tylko od Państwa…
Był sobie młody psiak, miał niecałe 5 miesięcy, był niewielki, troszkę zbyt chudy, ważył zaledwie 4 kg… Żył z dnia na dzień, nie wiedząc co to miłość, troska, opieka i pełna miska. Nie miał obroży, mógł chodzić gdzie chciał i kiedy chciał, mógł nawet odejść z miejsca w którym był, tylko gdzie? No właśnie… Pewnej słonecznej niedzieli zauważył coś ciekawego po drugiej stronie ruchliwej drogi, ciekawość pchnęła niedoświadczonego dzieciaka prosto pod koła samochodu. Paradoksalnie dzień wypadku zamiast tym co najgorsze, okazał się początkiem nowego życia dla tego malucha. Pokiereszowanego psiaka z drogi pozbierał jego Anioł Stróż i zawiózł do zaprzyjaźnionej lecznicy. Tam piesek otrzymał pierwszą pomoc i wiele, wiele więcej… Koleś, w skrócie Kolo przebywał w lecznicy kilkanaście dni, podczas pobytu otrzymał wszystko o czym psiak mógłby zamarzyć, ogrom miłości, miseczkę zawsze pełną smakołyków, został otoczony troską i profesjonalną opieką.
STAN ZDROWIA
Niestety Kolo z powodu wypadku ma niedowład tylnych łap, mimo długotrwałego leczenia farmakologicznego i podstawowej rehabilitacji nadal nie potrafi samodzielnie chodzić. Na szczęście zdjęcia rtg nie wykazały uszkodzenia kręgosłupa, Kolo potrafi utrzymać kał i mocz, więc rokowania są naprawdę dobre. Maluch jednak potrzebuje profesjonalnej rehabilitacji, prowadzonej przy użyciu odpowiedniego sprzętu. Jest w Bielsku-Białej ośrodek prowadzący taką rehabilitację jednak jej koszt przewyższa wielokrotnie nasze możliwości finansowe. Na dalsze leczenie tego uroczego dzieciaka musimy zebrać blisko 2.500,00 zł!!
PROŚBA O POMOC
Dlatego bardzo prosimy o pomoc w postawieniu Kola na łapy!!! Bez Waszej pomocy po prostu nie damy rady… A tak niewiele brakuje Kolesiowi do szczęścia i pełnej sprawności 🙂 🙂 Kontakt w sprawie Kolesia: Kamila 782 695 747 i pod adresem mailowym kamila.mniejsi@gmail.com
opis/tytuł wpłaty: Koleś Numer konta naszej organizacji : mBank 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
Wpłaty przez PayPal : https://www.paypal.me/BraciaMniejsi
Wpłaty przez system szybkich płatności Dotpay : https://ssl.dotpay.pl/payment/index.php
ID sprzedającego to: 71972
Stowarzyszenie Humanitarno-Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych” OPP 1% KRS 0000324731 https://www.braciamniejsi.com.pl Facebook: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych
GALERIA ZDJĘĆ