Frodo – Pudelek jesień 2008 do 1.III.2009
Pudelek Frodo mógł mieć 4 lata gdy został wyłowiony z żywieckiego jeziora. Ktoś chciał go utopić. Do schroniska trafił chory i przerażony .Na sobie miał skorupę brudnego ,splątanego i mokrego futra. Początkowo nie pozwalał się nikomu nawet dotknąć. Dopiero po kilku miesiącach na nowo zaczął wierzyć ludziom.
Dał sobie zapiąć smycz, wyszedł z wolontariuszką na spacer.
Frodo był bardzo delikatnym psiakiem, nieprzystosowanym do schroniskowych warunków i budy. Wkrótce rozchorował się, zaczął kaszleć. Uratował go Dom Tymczasowy u Ireny i w porę podjęte leczenie.
Z czasem nabrał większego zaufania do ludzi, ale np.czymś wystraszony potrafił ugryźć. Mimo to, znalazły się osoby gotowe zaakceptować Frodo takim jaki jest. Pojechał do odpowiedzialnego i wyrozumiałego domu aż do Rzeszowa, gdzie jest ukochanym psem swojej Pani.
Pudelek Frodo mógł mieć 4 lata gdy został wyłowiony z żywieckiego jeziora. Ktoś chciał go utopić. Do schroniska trafił chory i przerażony .Na sobie miał skorupę brudnego ,splątanego i mokrego futra. Początkowo nie pozwalał się nikomu nawet dotknąć. Dopiero po kilku miesiącach na nowo zaczął wierzyć ludziom.
Dał sobie zapiąć smycz, wyszedł z wolontariuszką na spacer.
Frodo był bardzo delikatnym psiakiem, nieprzystosowanym do schroniskowych warunków i budy. Wkrótce rozchorował się, zaczął kaszleć. Uratował go Dom Tymczasowy u Ireny i w porę podjęte leczenie.
Z czasem nabrał większego zaufania do ludzi, ale np.czymś wystraszony potrafił ugryźć. Mimo to, znalazły się osoby gotowe zaakceptować Frodo takim jaki jest. Pojechał do odpowiedzialnego i wyrozumiałego domu aż do Rzeszowa, gdzie jest ukochanym psem swojej Pani.