Aktualizacja;25.01.2014r.
Pani Basi Luszkiewicz z B-B bardzo dziękujemy za fachowe zrobienie
naszej panience pięknej, gratisowej fryzurki.
Od razu rozdzwoniły się adopcyjne telefony i tak sunieczka w listopadzie 2013r.
pojechała do nowego domu w Pruchnej k.Cieszyna. Bądż szczęśliwa malutka !
Zdjęcia 'po fryzjerze ” i z nowego domu.
*******************************************************************************************************
Sobotnie popołudnie. Z eleganckiego centrum handlowego ochroniarze wyrzucają
na ruchliwą ulicę psa. Z szyi zwisa kawałek smyczy .
Wygląda że pies jest czyjś, choć zaniedbana sierść mówi co innego…
Pani o dobrym serce nie mogła przejść obojętnie wobec takiego widoku.
Zadzwoniła do Stowarzyszenia i tak kosmata Deborah trafiła do Nas.
To co wyglądało na smyczę, było parcianym paskiem od spodni, zapętlonym wokół psiej szyi.
A najbardziej zaskakujący był fakt, że dzień wcześniej ten sam pies przykuł uwagę
naszej wolontariuszki Ireny: Przez środek miasta, zniszczona życiem kobieta w towarzystwie równie nieciekawych mężczyzn, ciągnęła za sobą zmęczonego psa .
Widok ten mocno utkwił Irenie w sercu, zwłaszcza że pies ewidentnie do tych
nieszczęsnych ludzi nie pasował..
Nie sądziła , że następnego dnia ich drogi znów się zejdą. Przypadek, zrządzenie losu?
Sunia zamieszkała w domu tymczasowym u Irenki, gdzie szybko ‘ustawiła’ sobie psich rezydentów.
Musiała mieć kiedyś bardzo dobry dom, bo jest pieskiem wyjątkowo rozpieszczonym.
To dziwne że nikt Jej nie poszukuje , choć minęły ponad 2 tyg. od Jej znalezienia?
Na razie odrobaczyliśmy malutką, została tez odpchlona oraz zaszczepiona.
Zaraz po znalezieniu miała robione USG pod kątem ew. ciąży, bo boczki miała podejrzanie okrąglutkie. Oceniana jest na 4 – 5 lat.
Odczekamy jeszcze trochę i po fryzjerze , sterylizacji będziemy szukać
najlepszego pod Słońcem domu.
Pewnie szybko go znajdzie, bo takie cuda to tylko na zapisy 😉
Kontakt w sprawie suni;
Tel.502329612
Gdyby ktoś zechciał wspomóc malutką , bardzo prosimy.