16 listopada 2018

Po dłuższej nieobecności witam wszystkich z powrotem. To ja Florek,
ten brudny, głodny i zaniedbany kotek z Czechowic, jak widać wyszedłem
„na koty”. Ciocia, u której jestem nazywa mnie „Mały” bo jestem
najmniejszy z całej gromady. Bardzo lubię zabawy i jestem bardzo
towarzyski, lubię dużo rozmawiać i często odpowiadam na pytania.
Kocham jeść, pewnie jak każdy kocurek, potrafię chodzić krok w krok za
człowiekiem. Bardzo lubię harce i mam tyle energii, że chętnie bym się
ciągle bawił. Niczego się nie boję, nawet starszych od siebie kotów.
Czasem jestem jak wulkan, ale to pewnie kwestia młodego kociego wieku.
Moje marzenie: „Znaleźć dom, ten wymarzony”, gdzie już na zawsze będę
tym wyjątkowym, tym jedynym, tym wspaniałym, kocim oddanym przyjacielem.

Szukamy dla Florka domu tego jedynego, wyjątkowego, gdzie naprawdę
będzie u siebie. Kotek jest wykastrowany, zaszczepiony, odpchlony i odrobaczony. Poleca się do adopcji.

Może właśnie Ty pokochasz Florka na zawsze!

Kontakt w sprawie Florka: Patrycja 513 691 837

17 października 2018

Moja historia jest krótka, właściwie nieznana. Nie wiem skąd przybyłem
i dokąd zamierzałem się udać. Choć jeszcze wiele przede mną życia, już
początek wydaję się być trudny, choć młodym jestem kocurkiem jednak w
tym świecie zagubionym. Tak błąkałem się wiele dni aż w końcu
ostatkiem sił przywędrowałem do jednego z zakładów produkcyjnych w
Czechowicach. Bardzo głodny, spragniony miłości i pożywienia, czekałem
z nadzieją, aż się coś wydarzy, coś w końcu dobrego. Czy miałem kiedyś
dom, tego nie pamiętam, ostatnie chwile to głód i bezdomność. Łamie
się serce kocie, skruszone, niech mnie ktoś weźmie chociaż na chwilę,
a obiecuję, że życie mu umilę. Byłem bardzo słaby i głodny i wyglądem
przypominałem biedaka. Jednak udało się mnie złapać, bo wypatrzyła
mnie dobra dusza, która na ręce zabrała i od razu do samochodu
wepchała. Leżałem jak kłoda, nie wiedziałem co dalej, miałem jednak
dobre myśli, że kocie me życie jeszcze będzie wspaniałe. Samotność,
bezdomność, nic tu po mnie, czekam na dom, ten wymarzony, bo nie chce
wracać już w tamte strony. Pomóż uratować Florkowi życie!

Kotka słabego i bezbronnego znalazła nasza wolontariuszka, która nie
mogła przejść obojętnie nad biedakiem. Kotek jest słaby i wychudzony
ale jego stan jest stabilny. Kradnie serce już od pierwszego
wejrzenia. Potrzebny nam pilnie dom tymczasowy bądź stały. Nie chcemy
żeby wrócił na ulicę, ma bardzo łagodne usposobienie. Nasze domy
tymczasowe pękają w szwach, a kotów przybywa z dnia na dzień. Kotek
jest odpchlony i odrobaczony, będzie zaszczepiony i wykastrowany.

Kontakt w sprawie kocurka:

Kamila 782 695 747
i pod adresem mailowym kamila.mniejsi@gmail.com

Jeśli ktoś z Was chciałby wesprzeć finansowo Florka będziemy ogromnie
wdzięczni, pobyt w lecznicy, profilaktyka przeciwko pasożytom,
szczepienie i czipowanie to spory koszt… Prosimy pomóżcie nam
pomagać!

opis/tytuł wpłaty: FLOREK

Numer konta naszej organizacji :
mBank 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220

Wpłaty przez PayPal :
https://www.paypal.me/BraciaMniejsi

Wpłaty przez system szybkich płatności Dotpay :
https://ssl.dotpay.pl/payment/index.php
ID sprzedającego to: 71972

Stowarzyszenie Humanitarno-Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych”
OPP 1% KRS 0000324731
www.braciamniejsi.com.pl
Facebook: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych

GALERIA ZDJĘĆ

DT KA

Leave a Reply