KOT MA DOM: Mira, schroniskowa bieda, łagodna kotka szuka otwartego serca u dobrych ludzi

Mieszka u nas od jakiś 4 miesięcy. Jest z bielskiego schroniska.

Wzięliśmy ją, bo tam już wyczerpano wszystkie pomysły na leczenie.

Przez dwa lata non stop była tam leczona Antybiotyki, badania, leki wspierające odporność, i żadnych postępów…. 15

Schronisko zaapelowało o zabranie Jej, bo było już bardzo źle… Zaczęła się poddawać, miała już dość klatki, odosobnienia…

Leczymy więc Mireczkę dalej już u nas, kolejne miesiące. Z różnym skutkiem ale bez pogorszenia. Można się też pokusić o stwierdzenie, że jednak do przodu się posuwamy. Wolno, ale do przodu, i stabilnie A to najważniejsze

Radykalnie poprawiliśmy Jej warunki – ma spokój, ciepło, dużą przestrzeń, tylko jeden dwa koty do towarzystwa.

Od dwóch tygodni to już jest zupełnie sama w DT (inne koty wyadoptowane) – i to Jej odpowiada w 100% najbardziej

Dajemy co można – probiotyk, stymulatory na odporność, dobre jedzonko, smaczki, mięsko. Usunęliśmy zepsute ząbki a badanie krwi wyszło dobrze. Nie ma też białaczki FELV ani FIV, FIP.

Coraz bardziej się cieszy życiem. Zaczęła się przytulać, pozwalać głaskać nawet w okolicy pyszczka, głowy.

Nie robiła tego wcześniej z powodu bolących zębów, stanu zapalnego, zapchania nosa. Uciekała, gdy, ktokolwiek chciał ten nosek wytrzeć.

Dokończymy leczenie, damy Jej czas, i będziemy się rozglądać za spokojnym domem.

To taka idealna kotka dla ustatkowanych domatorów. Osób dojrzałych, starszych, samotnych.

Mira powinna mieć dom bez dzieci – ona jest już taką dojrzałą kotką (ma około 5-6 lat), i bez innych zwierząt. Jest typową jedynaczką.

Nie wymaga specjalnych zabaw, ceni sobie stały rytm życia, nie lubi hałasu, nadmiernej ilości ludzi.

Chętnie pakuje się na kolana swoim opiekunom, których już zna i lubi

Nie skacze po meblach, nie zrzuca nic, nie podgryza, nie drapie.

W sprawie adopcji, zapytania prosimy o kontakt:

– przez naszą stronę FB

– e-mailem na adres bracia@mniejsi.pl

– telefonicznie 730753700 (preferowany pierwszy SMS) – oddzwoniny

Bardzo prosimy o wsparcie dla Miry.

Jej leczenie jest kosztowne ale skutkuje. Potrzebuje wizyt kontrolnych, dobrej jakości karmy, żwirku. Miesięcznie to min 200 zł na same potrzeby bytowe. Weterynarz to osobne kwoty A jest jedną z ponad 40 naszych kocich podopiecznych …