25 grudnia 2019
Już w lecznicy Plamek wydawał się być sympatycznym kocurkiem, skorym do zabawy i przytulania. Te cechy potwierdziły się i rozwinęły w domu tymczasowym. Ogonek ładnie się zagoił, nie było żadnych komplikacji. Jest gotowy do adopcji.
Plamek to młody, jednoroczny kocurek. Jest zdrowy, wykastrowany, zaczipowany, zaszczepiony, odpchlony, odrobaczony. Posiada książeczkę zdrowia. Bardzo ładnie korzysta z kuwety. Jest łagodny, lubi zabawy i pieszczoty. Idealny kot dla każdej rodziny kochającej zwierzęta. Lubi przesiadywać na oknie i obserwować świat. Nie musi być kotem wychodzącym, dobrze czuje się w domu.
WARUNKI ADOPCJI
Kot jest pod opieką Stowarzyszenia. Przed adopcją prosimy o wypełnienie ankiety i umawiamy się na wizytę adopcyjną. Chcemy poznać przyszłą rodzinę i warunki, w jakich przyjdzie spędzić życie naszemu podopiecznemu. Przy okazji adopcji podpisywana jest umowa adopcyjna.
kontakt w sprawie adopcji: biuro@braciamniejsi.com.pl
tel. 514 065 017
PROŚBA O POMOC
Pomóżcie nam pomagać. Dzięki Waszej hojności możemy pomóc większej ilości potrzebujących i bezdomnych zwierząt.
Zbiórka na Pomagam.pl https://pomagam.pl/plamek1
Numer konta naszej organizacji : mBank 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
Wpłaty przez PayPal : https://www.paypal.me/BraciaMniejsi
Wpłaty przez system szybkich płatności Dotpay : https://ssl.dotpay.pl/payment/index.php
ID sprzedającego to: 71972
Stowarzyszenie Humanitarno-Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych”
Bielsko-Biała
OPP 1% KRS 0000324731
www.braciamniejsi.com.pl
Facebook: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych
4 grudnia 2019
Plamek trafił do nas spod opieki karmicielki. Był bezdomnym kotem dokarmianym przez Kociego Anioła Lucynę w Kobiernicach. Pomimo braku domu kot był zadbany i pełen życia. Niestety pewnego dnia zdarzyło się nieszczęście. Ktoś lub coś uszkodziło Jego ogon. Prawdopodobnie pies próbował Go schwycić zębami. Plamek jest szybki, więc uniknął większego nieszczęścia. Jednak nie zdążył schować ogonka. Jego część została ugryziona. Rana nie chciała się goić, więc Pani Lucyna poprosiła nas o pomoc. Plamek jako mądry i sympatyczny kocurek dał się szybko złapać. Wiedział, że nikt nie chce Jego krzywdy. Że człowiek chce pomóc. I tak się stało. Szybko trafił do zaprzyjaźnionej lecznicy weterynaryjnej, gdzie został poddany zabiegowi amputacji uszkodzonej części ogonka. Przy okazji został wykastrowany, odpchlony i odrobaczony. Na okres rekonwalescencji dostał specyfik na świerzbowca, który, jak to zwykle bywa u bezdomnych kotów, zadomowił się w Jego uszach. Dostał gustowny kołnierzyk i pojechał do domu tymczasowego.
DT DD