28 listopada 2022
Nasze życie z Lolusiem c.d.
Całe lato 2022r, ratowaliśmy Lolusiowe łapki. Było pole magnetyczne, laser, 50 zastrzyków Nivalinu, domowe masaże , gimnastyka. Pewnie można by próbować jeszcze innych form rehabilitacji, ale widać było że On już jest tym wszystkim zmęczony, tym wożeniem, noszeniem, czekaniem. Że ma dość. Skupiliśmy się na poprawieniu Lolusiowi jakości życia. Dzięki hojności i wielkiemu sercu pewnej Pani, Loluś stał się właścicielem psiego wózeczka i to takiego ‘szytego” na miarę. Trochę trwało, nim opanował pojazd, ale radzi już sobie całkiem dobrze. Lolusiowe wyprawy za bramę są króciutkie, chore serduszko na dużo nie pozwala, ot by odczytać psie wiadomości z okolicznych słupów.;-) Widać wtedy jaki jest szczęśliwy. .
Co nas jeszcze w Lolusiu zaskoczyło? To, jak szybko dostosował się do nowej sytuacji. Jaki wymyślił sposób komunikowania się np. gdy chce pić , zejść z fotela itp. Dzielny, kochany Loluś.
Mamy do Państwa prośbę. W mieszkaniu Loluś przemieszcza się po podłodze na pupie. Nie dość że ma w tym miejscu wytarte włoski , to jeszcze ‘dorobił” się paskudnego modzela na kości kulszowej. W sprzedaży są dla nie chodzących piesków takie materiałowe worki, tzw. ślizgacze na miękkiej gąbce. Bardzo bylibyśmy wdzięczni za taki zakup. Tak samo jak za pampas który podtrzymuje pieluchę. Loluś ma taki tylko jeden. Gdy go posiusia, mamy problem.
To taka specjalna prośba.
Na wszystkie inne potrzeby Lolusia trwa zbiórka, ale jakaś pechowa;
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/pies-lolus
Jeszcze raz bardzo, bardzo prosimy o pomoc.
Nr. konta bankowego.
mBank 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220 z dopiskiem Loluś.
4 sierpnia 2022
NASZ LOLUŚ. ZNOWU ŁAPECZKI SIĘ POPSUŁY. POMOCY !!!
Loluś jest z nami ponad 13 lat (waży 10 kg). Po wypadku samochodowym doznał złamania kręgosłupa co skutkowało niedowładem tylnych łapek. Na szczęście po kilku m-cach rehabilitacji, stanął na 4 łapy. Graniczyło to z cudem, ale się udało! Jedynie porażone zwieracze powodowały że Loluś nie kontrolował siku ani kupy i musiał nosić pieluchy. I tak od 13 lat. Ogólnie Loluś był zdrów jak rybka (prawie ;-)), cieszył się życiem dając nam wszystkim mnóstwo radości, bo to wyjątkowo mądraliński i zabawny piesek.
Radowaliśmy się że lata mijają a Lolo wciąż jak ten szczeniak. Aż do czerwca tego roku, gdy jego tylne łapki zaczęły słabnąć. Każdego dnia było tylko gorzej , aż Lolo przestał chodzić, ciągając je za sobą. To straszny, przygnębiający widok.
W tej chwili Loluś nie ma czucia głębokiego…Łapki bezwładne, jak doczepione. Źle znosi tą nową dla siebie sytuację.
Do tej pory, dzięki dziewczynom z forum „Dogomanii” Loluś miał zapewnione codzienne potrzeby; karmę , pieluchy, weterynarz., ale obecnie wydatków znacznie przybyło. Chcemy też podnieść Lolusiowi
komfort życia.
Bardzo prosimy o pomoc….
Potrzeby Lolusia:
HIGIENA;
Pieluchy i majty Dada 6
Podkłady 60×90
Chusteczki nawilżane i inne śr.czystości.
Pampasy na zmianę.
LEKI:
UpCard
Cardalis
UrinoVet
KalmAid
Olejek CBD (podarowane 1 opak.od Sabiny)
Karma bardzo dobrej jakości.
Zabiegi fizykalne które wzmacniają mięśnie i zapobiegają ich zanikom.
15 grudnia 2018
Kilka lat temu historia Lolusia poruszyła serca wielu osób. Lolo został znaleziony na ulicy. Jego tylne łapki były bezwładne, bardzo cierpiał. Na krótko trafił do schroniska, skąd został „wyciągnięty” przez wolontariuszy.
Zbiórka na Pomagam.pl
Tak zaczęła się walka o przywrócenie mu pełnej sprawności. Lekarze rozłożyli ręce. Złamany u nasady ogona kręgosłup źle rokował. Pozostało leczenie farmakologiczne i rehabilitacja – jedyna nasza i Lolka nadzieja na przyzwoite życie. W długi i kosztowny powrót Lolusia do zdrowia zaangażowało się wiele, wiele osób.
Dziś wbrew wszelkim diagnozom, rokowaniom, Lolo chodzi, biega, skacze, szaleje. Normalny, praktycznie zdrowy z niego pies, prawie… O tragicznej przeszłości Lolka przypomina tylko dziecięca pielucha, w którą ‘ubrany’ jest Lolusiowy tyłeczek. Porażone zwieracze już nigdy nie wrócą do sprawności. Psiak wciąż bezwiednie robi kupę i siusiu.
Na szczęście pielucha w niczym mu nie przeszkadza, wręcz dodaje mu uroku, bo też nosi ją z wyjątkową godnością. 🙂
Pewnie przez tą pieluchę Loluś nie znalazł domu. Nikt nie chce psa, który wymaga pielęgnacji jak niemowlak. Pieluchę trzeba zmieniać 6-7 razy dziennie. Często ubrudzoną psią pupę umyć, powycierać, wysuszyć. Dbać, by nie było odparzeń, akceptować posiusianą kanapę czy łóżko, gdy pielucha niechcący się zsunie… Tak jak niemowlaka, nie można Lola zostawić samego na kilka godzin.
Wciąż borykamy się z problemami finansowymi. Brakuje na pieluchy, podkłady, wkładki higieniczne, mokre chusteczki nawilżające… Oprócz pielęgnacji, Loluś musi jeść dobrej jakości drogą karmę.
Wydatki Lolka są stałe, nie zmniejszą się, Lolek nie przestanie nigdy używać pieluch.
Każda pomoc, czy stała, czy jednorazowa, jest dla nas ogromnym wsparciem – kiedy jej brak, comiesięczne potrzeby Lolka pogrążają nas coraz bardziej.
Czy podarujesz mi pieluszki pod choinkę?
tytuł wpłaty: dla Lolusia
Numer konta naszej organizacji : mBank 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
Wpłaty przez PayPal : https://www.paypal.me/BraciaMniejsi
Wpłaty przez system szybkich płatności Dotpay : https://ssl.dotpay.pl/payment/index.php
ID sprzedającego to: 71972
Stowarzyszenie Humanitarno-Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych”
OPP 1% KRS 0000324731
Facebook: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych
wpłaty dla Lolusia
Pani Iwona M. – łącznie 750 zł
Kolejne wpłaty opiekunki wirtualnej, p. Kasi Cyrys :
25,00 zł…….dnia 30.06.2014 r.
30,00 zł……..dnia 2.05.2014 r.
30,00 zł…….dnia 3.04.2014 r.
Loluś dziękuje Pani Kasi 🙂
**************************************************************************************************
3 listopada 2014
Mały mix zdjęć
***********************************************************************************************************************************************************
5 lipiec 2014
Nasz podopieczny Loluś już od Wielkanocy wczasuje się w domu Pani Iwonki i Krzysia w Żarach. Ma tam swoich stałych przyjaciół m.in. w osobie Pani Anny S. Dwa lata temu Pani Ania podarowała Lolkowi wspaniały, pasztetowy tort, zaś tego roku Lolo dostał paczkę dobrego jedzonka, a Stowarzyszenie obdarowane zostało 3 kocimi kontenerkami i dużym transporterkiem.
W imieniu Lolka-siusiumajtka i naszych psio-kocich podopiecznych Pani Ani z całego serca dziękujemy 🙂
****************************************************************************************
HISTORIA LOLKA ZACIEKAWIŁA DZIENNIKARKĘ TV REGIONALNA ŻARY.
ZACHĘCAMY DO OBEJRZENIA REPORTAŻU. POZNAJCIE NASZEGO ULUBIEŃCA W PIELUSZCE. O LOLKU OPOWIADA PAN KRZYSZTOF Z ŻAR – „WUJEK” 😉 I WAKACYJNY OPIEKUN LOLKA 🙂 Poniżej, klikając w niebieski tekst otworzycie link zawierający film 🙂
9 marca 2014
21 luty 2014
Nie wypada przecież aby taki elegancik chodził z gołą pupą
Listopadowe zapasy pieluch niestety już się skończyły, a sytuacja finansowa naszego Stowarzyszenia – wciąż marna
Stąd ogromna prośba o pomoc. Lolusiowi potrzebne są pieluchy Bella Happy5, wkładki Panty i nawilżane chusteczki .Pomóżcie Kochani „siusiumajtkowi” …
Aktualności 24.01.2014 r.
Święta Bożego Narodzenia 2013 r Loluś miał bardzo , bardzo smutne.
Rozchorował się.
Zaraz po wigilijnej kolacji zaczęły się wymioty , biegunka i tak przez pół Nocy.
Gdyby to był zwyczajny dzień, pewnie popędzilibyśmy do Lecznicy, ale to Wigilia…
W pierwszy dzień Świąt trochę pił i udało mu się wcisnąć do pyszczka maciupeńkie porcje Hillsa, ale w drugie Święto już nie było wyjścia i Lolo wylądował w zaprzyjaźnionej Lecznicy. Miał wysoką gorączkę, widać było że cierpi.
Okazało się że nie były to problemy ‘gastryczne” a zapalenie dróg moczowych.
Niestety, psy z nietrzymaniem moczu są bardzo narażone na tego rodzaju infekcje, gdyż pęcherz nie opróżnia się do końca .
To nie koniec kłopotów.
Antybiotykowa , 3 tyg. kuracja spowodowała brzydkie koo, co u pieluchowca jest prawdziwą katastrofą.
Nie pomagały probiotyki i dietetyczne jedzonko.
Lolo , a raczej Lolka „tyły” kilka razy dziennie trafiały pod prysznic.
Antybiotyki niedawno się skończyły i mamy nadzieję że wszystko wróci do normy, a Rok 2014 przyniesie same dobre zdarzenia .….
*****************************************************************************************************************************************************************
1 stycznia 2014
Kochani potrzebujemy Waszego wsparcia dla Lolusia…
Sytuacja finansowa Lolka się pogarsza, a tu już pieluchy się kończą i … chusteczki trzeba kupić … i kończy się karma …
Stąd wielka prośba do Państwa o pomoc w bieżącym utrzymaniu siusiumajtka.
Ten psiak tak cudownie cieszy się życiem, ma w sobie tyle szaleństwa, radości.
Jest absolutnie wyjątkowy.
Dla osób chcących pomóc Lolusiowi podajemy nr. konta:
Stowarzyszenie Humanitarno-Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych”
43-300 Bielsko-Biała
mBank 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
tytułem : Darowizna na cele statutowe – Pomoc DLA LOLKA
Poniżej przedstawiamy historie Lolusia…
Kilka lat temu historia Lolusia poruszyła serca wielu osób.
Lolo został znaleziony na ulicy. Jego tylnie łapki były bezwładne, bardzo cierpiał.
Na krótko trafił do schroniska, skąd został ‘wyciągnięty” przez wolontariuszy.
Tak zaczęła się walka o przywrócenie mu pełnej sprawności.
Lekarze rozłożyli ręce. Złamany u nasady ogona kręgosłup źle rokował …
Pozostało leczenie farmakologiczne i rehabilitacja – jedyna nasza i Lolka nadzieja na przyzwoite życie …
W długi i kosztowny powrót Lolusia do zdrowia zaangażowało się wiele, wiele osób.
Dziś wbrew wszelkim diagnozom, rokowaniom, Lolo chodzi, biega, skacze, szaleje …
Normalny, zdrowy z niego pies … prawie … „bezobsługowy”.
O tragicznej przeszłości Lolka przypomina tylko dziecięca pielucha, w którą ‘ubrany’ jest Lolusiowy tyłeczek .
Porażone zwieracze już nigdy nie wrócą do sprawności. Psiak wciąż bezwiednie robi kooo i siusiu.
Na szczęście pielucha w niczym mu nie przeszkadza,
wręcz dodaje mu uroku, bo też nosi ją z wyjątkową godnością 🙂
Pewnie przez tą pieluchę, Loluś nie znalazł domu.
Nikt nie chce psa, który wymaga pielęgnacji jak niemowlak. Pieluchę trzeba zmieniać 6-7 razy dziennie.
Często ubrudzoną psią pupę umyć, powycierać, wysuszyć.
Dbać by nie było odparzeń, akceptować posiusianą kanapę czy łóżko, gdy pielucha niechcący się zsunie …
Tak jak niemowlaka, nie można Lola zostawić samego na kilka godzin.
Przepełniona pielucha po prostu urwie się pod swoim ciężarem , a wtedy wiadomo …
Dlatego Lol swoje życie dzieli między dwa domy tymczasowe oddalone od siebie o 600 km.
Lato spędza na zachodzie Polski, u Iwonki, zimowe miesiące na południu, w Beskidach, u Basi.
Tak już od ponad 4 lat …
Wiemy, że w obu domach, mimo że domy „zapsione i zakocone” Lolo jest szczęśliwy, kochany, najważniejszy.
Przeprowadzki ” Lol przyjmuje w sposób absolutnie naturalny. Błyskawicznie się aklimatyzuje.
Może dlatego, że oba domy bardzo są do siebie bardzo podobne …
Wprawdzie Lolo ma na „dogomanii” swój „fanklub”, który od lat go wspiera , lecz wciąż borykamy się z problemami finansowymi.
Brakuje na lepszą karmę, na pieluchy, podkłady, wkładki higieniczne, mokre chusteczki nawilżające …
Loluś stale „podbiera” pieniądze innym Stowarzyszeniowym podopiecznym …
Wydatki Lolka są stałe, nie zmniejszą się, Lolek nie przestanie nigdy używać pieluch.
Każda pomoc, czy stała, czy jednorazowa jest dla nas ogromnym wsparciem – kiedy jej brak co miesięczne potrzeby Lolka pogrążają nas coraz bardziej.
Dobre dusze które kiedyś kibicowały Lolkowi, pobiegły „gasić pożar” gdzie indziej. Tyle psio-kocich bied na Świecie !
****************************************************************************************************************************************************************
Aktualności 10.2013 r.
Wpłaty od p.Kasi C. z Prudnika;
5.07.2013r. …30,00 zł
5.08.2013r. …30,00 zł
4.09.2013r. …30,00 zł
3.10.2013r. …30,00 zł
Tego lata ( 2013r.) Loluś znowu się napodróżował i tradycyjnie blisko 3 m-czne wakacje spędził u Iwonki, na zachodzie Polski .
To zaskakujące w jak naturalny sposób znosi przeprowadzki i jednakowo mocno kocha obie 'Mamusie” tą z południa i tą z zachodu Polski.
Spotkania odbywają się 'w połowie drogi”, na jednej ze Stacji Benzynowej przy autostradzie A4.
Loluś na zielonym, bambusowym fotelu, to właśnie zdjęcie z tegorocznego spotkania 🙂
************************************************************************************
Aktualności 12-06-2013
Wirtualna opiekunka naszego opieluszkowanego Lolcia Pani Kasia C.
po raz kolejny zasiliła konto Lolka:-)
******************************************************
07-05-2013
Po raz kolejny dziękujemy za wpłatę na Lolusiowe konto Pani Kasi C. opiekunki wirtualnej Lolka:-)
04-03-2013
Jest nim Pani Katarzyna C. z Prudnika, która na ten cel wpłaciła na nasze konto 30,00 zł (11.03.2013r.).
W imieniu naszego siusiumajtka, ogromnie dziękujemy.
ze Stowarzyszenia Aktywnej Pomocy Rodzinie „Alternatywa”.
*******************************************
DOTYCHCZASOWYM OPIEKUNEM WIRTUALNYM LOLUSIA BYŁA PANI MARTYNA Z SIERADZA !!!!!!!!!!!
Niestety, ma wrażliwy żołądeczek i podjadanie domowych smaczków często kończy się katastrofą .
U normalnie funkcjonującego psa to żaden problem. Ale Loluś w domu nosi pieluchę i wszelkie perturbacje żołądkowe to ogromny kłopot dla opiekunów i dyskomfort dla Lola.
Grozi też odparzeniami odbytu, które pod pieluchą bardzo trudno się goją.
Problem jednak w cenie. Kilogram tej karmy ( w zaprzyjażnionej Lecznicy)
kosztuje ponad 20 zł i wystarcza Lolusiowi na tydzień.
Nikogo już nie zachwyca ten dzielny , mądrutki psiaczek w pieluszce.
bardzo wdzięczni. Liczy się każda złotówka !
********************************************************
23.10.2012
Lolek już wrócił z długich wakacji do swojego domu tymczasowym
*********************************************************
19.10.2012
Lolek wraca z wakacji:-)
******************************************************
czerwiec 2012
Tak jeszcze nie było!!!!! Loluś pojechał na wakacje !!!
Prawie 500 km..! Jak wakacje,to wakacje !!!!
LOLO NA WAKACJACH !!!!!!!
W dodatku pod najlepszą, najtroskliwszą opieką..!
Ciocia porywaczka spiera nasze stowarzyszenie i Lolka !!!
najnowsze zdjęcia Lolka z wakacji
**************************************************************************************************************
Loluś na YouTube
Loluś III/2009 r.
Historia Lolusia jest niezwykła i budząca nadzieję …
Ten młodziutki , śliczny piesek został znaleziony na ruchliwym moście. Zapewne potrącił go samochód gdyż tylne łapki miał bezwładne. Nie pozwalał się dotknąć ,bardzo cierpiał.
Lekarz w schronisku niewiele mógł mu pomóc. Piesek miał złamany kręgosłup tuż u nasady ogona.
Loluś trafił pod opiekę wolontariuszek.
Był konsultowany u najlepszych neurologów we Wrocławiu
ale nikt nie podjął się zabiegu operacyjnego
a nadzieja na odzyskanie jako takiej sprawności była znikoma.
I wtedy stało się coś pięknego i dobrego.
Skrzyknęła się grupa kilku młodych osób i najpierw codziennie,
a potem kilka razy w tygodniu Lolus dowożony był 70 km na rehabilitację do Katowic,
do p. Haliny Markiewicz.
Tak intensywne zabiegi / ok. 35 zabiegów/ plus leczenie farmakologiczne przyniosły nadspodziewane efekty.
Lolus odzyskał całkowitą sprawność w łapkach.
Dzisiaj ten nieprzeciętnie inteligentny, pełen temperamentu, sympatyczny psiak w pełni cieszy się życiem
i daje wiele radości tymczasowym opiekunom.
Niestety porażone zwieracze powodują że Loluś musi nosić pieluchę, co zresztą czyni z wielkim wdziękiem.
Cały czas szukamy Lolusiowi domu stałego jak również prosimy o pomoc w zakupie pieluch, których zużywa duże ilości.
To wyjątkowy piesek, zasługuje na wspaniałe życie…
Kontakt w sprawie Lolusia: biuro@braciamniejsi.com.pl
Dobrowolne wpłaty można bezpośrednio przekazywać na konto naszego Stowarzyszenia…
mBank
46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
Stowarzyszenie Humanitarno-Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych”
DT BKM
